Grzeszny tydzień, czyli foodporn...

Kto z was nie grzeszy, ręka w górę! Nie widzę nikogo...
Czym zgrzeszyłam w tym tygodniu? Używając nomenklatury kościoła rzymsko-katolickiego, zgrzeszyłam łakomstwem... Po prostu nie mogę przejść obok lodziarni, kawiarni, pizzerii...
Ale do rzeczy! Czas na spowiedź.

A wszystko zaczęło się tak niewinnie... Jeden koktajl tu, pucharek lodowy tam...

I potoczyło się jak lawina...

Grzeszny tydzień, czyli foodporn tygodniowy...

Sobota:  bardzo przyzwoity, drobnomieszczański obiad z mężem.
Zjedliśmy kotlet wieprzowego panierowanego z frytkami i sosem śmietanowo-ziołowym na obiad (mniam...). A miał byś hamburger...

Na deser poszliśmy do naszej ulubionej lodziarni włoskiej, gdzie uraczyliśmy się truskawkowym pucharkiem lodowym (lody truskawkowe i waniliowe, truskawki, sos truskawkowy, bita śmietana i mały wafelek na ozdobę)...

I znowu w sobotę nic nie gotowałam... Nie było po co :-)


W środę babski wypad na miasto :-)
  • ja: torcik truskawkowy na biszkopcie z kreme patissiere, obsypany płatkami migdałowymi z kleksem musu pistacjowego, do popicia herbata Earl Grey, 
  • ona: torcik z mousse z ciemnej i jasnej czekolady, z mousse z mango oblany cienką warstwą galaretki z mango, do popicia mrożona kawa (kawa, lody waniliowe, bita śmietana, sos czekoladowy)
A mi ślinka leci na samo wspomnienie...





W piątek wieczorem romantyczna kolacja z mężem.
Zamówiliśmy:
  • ja: kukurydziane tacos z kurczakiem, warzywami  i pikantną czerwoną salsą, do popicia koktajl Magma*  (jak widać na zdjęciu za późno je zrobiłam, prawie połowa koktaju znikła :-))
  • on: hamburger z bekonemi i karmelizowaną czerwoną cebulą (nie zdążyłam zrobić zdjęcia) z frytkami, do popicia Long Island Ice Tea Mint.
W końcu trzeba dbać o związek...


    I znowu sobota...

    Razem z mężem musieliśmy pojechać na zakupy (ach, ten weekend) i zmęczeni tym całym shoppingiem wylądowaliśmy u Chińczyka w centrum handlowym:
    • ja: ostre czerwone curry po tajlandzku z kurczakiem i warzywami, podane z ryżem, do popicia cola light
    • on: smażony makaron z kurczakiem i ostrym sosem, do popicia cola light
    W końcu to sobota i był upał...




    I jak tu schudnąć...



    * Dla zainteresowanych: koktajl Magma składa się: Koktajl Magma składa się z: Southern Comfort, Tequila, syropu z mango, De Kuyper Grenadine, soku z cytryny, marakuji, ananasa i pomarańczy. Wszystko wrzucić do shakera, wymieszać i serwować z grubo pokruszonym lodem.



    Komentarze

    1. To wszystko wygląda pysznie :) Najchętniej zjadłabym te lody z truskawkami. Co to za koktajl na zdjęciu?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. I było pyszne... Na drugim zdjęciu obok tortu to mrożona kawa, na trzecim zdjęciu ten w kolorze pomarańczowym to Magma, a ten poniżej to Long Island Mint.

        Usuń
    2. Foodporn... dałaś czadu, świetna zbitka. Ale do tego jak najbardziej pasuje.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Oj tak, już płacę za moję grzechy w studio fitnesowym :-D

        Usuń
    3. Jakie u Ciebie są pyszności! Ja jestem fanką deserów a te u Ciebie wyglądają obłędnie...:)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. I smakują równie dobrze, a nawet lepiej...

        Usuń
      2. A potem to godzinka biegania i ma się znowu miejsce na kolejny deser ;-)

        Usuń
    4. Oj kusisz tyli zdjęciami aż ślinka leci.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Wiem, wiem... Aż ciężko jest powiedzieć "nie" do takiego pysznego pucharka lodów z truskawkami :-P

        Usuń

    Prześlij komentarz