Satyryczny przegląd 12-go tygodnia

W związku z wyborami prezydenckimi w Rosji świat zauważył, że istnieją różne definicje demokracji. Aktualnie rządzący Vladimir Putin po raz kolejny został wybrany prezydentem Rosji zdobywając ponad 75% głosów. Jest to jego czwarta kadencja. Spekulacje w sprawie tematów wypracowań na rosyjskich maturach mogą ustać. Pewniakiem jest temat "Kto jest najlepszym politykiem rosyjskim na arenie międzynarodowej i dlaczego jest to Wladimir Putin?"

Donald Trump pogratulował Wladimirowi Putinowi zwycięskich wyborów. Jakikolwiek komentarz jest zbyteczny.

Prezydentura amerykańska jest pełna niespodzianek i niezwykłych zwrotów politycznych. Mimo różnic poglądowych i politycznych Trump zamierza się też spotkać na szczycie z rosyjskim prezydentem. Po zaakceptowaniu zaproszenia północnokoreańskiego dyktatora Kim Jong-Una zastawiamy się, w jakim kierunku zmierza polityka Stanów Zjednoczonych. Te różnice polityczne zdają się być jednak mniejsze niż to mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Donald Trump zaskoczył świat nałożeniem ceł karnych na Chiny. Widmo wojny, tym razem handlowej, znów zaczęło krążyć nad światem. W międzyczasie New York Times doniósł, że po serii zwrotnych i zawrotnych decyzji politycznych i czystek administracyjnych, prezydent USA udał się na zasłużony wypoczynek do Palm Beach. Tydzień ten zostawia świat w napięciu i oczekiwaniu na jego nowe decyzje po powrocie z weekendowego wypoczynku. Jednego jesteśmy pewni: prezytentura Donalda Trumpa zdefiniowała na nowo pojęcie demokracji i gospodarki, a jego decyzje personalne nadały zaiście nowy wymiar karierze politycznej jako odskoczni zawodowej.

14 czerwca 2018 rozpoczną się mistrzostwa świata w piłce nożnej, których gospodarzem jest Rosja. W związku z aktualną systuacją polityczną wielu polityków zdecydowało, że nie weźmie udziału w ceremonii otwarcia. Nikt nie zanegował jednak kibicowania na trybunach podczas rozgrywek. I tu jak zwykle dyplomacja brytyjska okazuje się być niezastąpiona jako słoń w składzie porcelany. Boris Johnson porównując Mundial 2018 do Olimpiady 1936, a Rosję do Trzeciej Rzeszy, dolewa znowu oliwy do ognia nie bacząc na konsekwencje na arenie międzynarodowej. A my myśleliśmy, że Brexit nauczył go rozważniejszego obchodzenia się ze słowami i życzeniami...

Prasa doniosła, że zgodnie z oczekiwaniam Unia Europejska uzgodniła z Wielką Brytanią okres przejściowy na Brexit. Twarde lądowanie Brytyjczyków zostało przesunięte o 21 miesięcy. Miało być krótko i boleśnie, a będzie długo i równie boleśnie.

Przewodnicząca frakcji klubu parlamentarnego parii „Die Linke” Sahra Wagenknecht stwierdziła, że większość polityków partii SPD nie nadaje się do rządzenia. Miło nam, że nieudolność polityczna jednej z partii rządzących zaczyna być dostrzegana publicznie.

W Stanach Zjednoczonych samojadący samochód Uber potrącił kobietę ze skutkiem śmiertelnym. Dochodzenie policyjne wykazało tymczasowo, że samochód był bez winy. Trudno jest bowiem oskarżyć algorytm. Przynajmniej na razie...

Polska Agencja Prasowa doniosła, że przed końcem 2018 roku PKO Bank Polski otworzy oddział bankowości korporacyjnej w Londynie. Jest to niezwykłe posunięcie polskiego banku w momencie, gdy w obliczu Brexitu instytucje finansowe wycofuję się z Wysp Brytyjskich. Ale Polacy to naród buntowników i zawsze płynie pod prąd. Miejmy nadzieję, że ta decyzja się opłaci...

Niemiecka prasa poinformowała, że związku z wprowadzenem nowego scentralizowanego systemu rachunkowo-płatniczego policja w Nordrhein-Westphalen (NRW) nie jest w stanie płacić rachunków za paliwo. Z powodu zaległości z wypłatami wynagrodzeń wymówienie złożyło dwóch lekarzy zajmujących się analizą próbek krwi. Jak tak dalej pójdzie, policja będzie musiała przesiąść się na rowery i odstąpić od alkoholowych kontroli kierowców, gdyż wyników tych nie będzie miał kto analizować. Takiej miłej niespodzianki od niemieckiej policji w NRW nikt nie oczekiwał przed świętami...

Gazeta Wyborcza poinformowała, że Wielka Brytania na rozpoczynającym się dziś dwudniowym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli zamierza przekonać innych przywódców krajów europejskich do wydalenia rosyjskich szpiegów. Konsekwencje tego byłyby trudne do oszacowania, gdyż w chwili obecnej ciężko jest odróżnić w Londynie teraźniejszych i byłych szpiegów od miliarderów i biznesmenów. Złośliwe języki powiadają, że w Polsce wydalenie rosyjskich szpiegów spowodowałoby problemy personalne w rządzie i administracji państwowej. Czekamy z napięciem na dalszy rozwój wydarzeń.

The Wall Street Journal ogłosił, że w nowym wyścigu zbrojeń Chiny wkrótce prześcignął USA. Oba kraje stawiają na szybki rozwój technologii komputerowej i sztucznej inteligencji. Nam od razu nasuwa się skojarzenie z osobą Donalda T. stwierdzającego radośnie „Hasta la vista baby! America first!"
Minister Spraw Wewnętrznych Horst Seehofer zapowiedział w swoim wystąpieniu w niemieckim Bundestagu "politykę zera tolerancji". Naszym zdaniem lepiej późno niż wcale. Byłby to już drugi minister, który ośmiela się wyrazić zdanie sprzeczne z dyrektywą pani kanclerz. Mamy tylko nadzieję, że Horst nie straci swojego stołka ministerialnego zanim porządnie na nim usiądzie...

Rola Facebooku i Cambridge Analytica w kreatywnym kszałtowaniu demokracji za pomocą algorytmów nabiera niespotykanych wymiarów. Bez zbytniego wnikania w głębszą analizę tego fenomenu, musimy jednak przyznać, że media, grające dotychczas rolę czwartej władzy na arenie politycznej, przesunęły się wyraźnie w górę i zepchnęły w dół władzę ustawodaczą, wykonawczą i sądowniczą. Pozostaje tylko czekać na następne wybory.

Afera Facebookowa zakreśla coraz większe kręgi, a jego użytkownicy w ramach protestu gromadnie usuwają swoje profile. Nikt jednak nie odważy się całkowicie wyłączyć Facebooka, więc albo zgodzimy się na Wielkiego Brata, który nas przez cały czas obserwuje i manipuluje nasze dane osobowe, albo utkniemy w socjomedialnym niebycie...

W swoim wystąpieniu sejmowym Beata Szydło twardo stwierdziła, że premie dla byłych członków jej rządu w wysokości do 65.000 złotych były zasłużone, gdyż ministrowie i vice-ministrowie otrzymywali te nagrody za ciężką, uczciwą pracę. Musimy przyznać, że jesteśmy pełni podziwu dla elokwencji byłej pani premier. Zawrzeć w jednym zdaniu słowa tak z sobą sprzeczne jak minister, urzędnik państwowy i ciężka, uczciwa praca... Nie każdy to potrafi... A jej to przez gardło przeszło i nawet się przy tym nie zakrztusiła...